Fiszki (ang. flashcards) to bardzo popularna metoda nauki słówek, polecana chyba przez większość osób uczących się języków obcych. Polega na zapisywaniu słówka lub wyrażenia w języku obcym na jednej stronie małej kartki i jego tłumaczenia na nasz język na drugiej.
Wersja elektroniczna
Anki - to chyba najpopularniejsze oprogramowanie do nauki słówek. Można korzystać ze stworzonych już baz lub utworzyć swoją. Istnieje też wersja na smartfony - AnkiDroid. Mam ochotę ją wypróbować.
Inne oprogramowania do powtórek słownictwa to SuperMemo i Mnemosyne. Jednak nich również nie korzystałam. Jeśli się kiedyś skuszę, to napiszę więcej.
Wersja papierowa
Jestem tradycjonalistką i forma papierowa ma dla mnie wyższość nad elektroniczną. To dotyczy także fiszek. Moje wyglądają tak (zrobione na kartkach z odzysku):
Dlaczego wolę te papierowe?
- są dostępne zawsze i wszędzie (o ile ich nie zapomnę),
- nie potrzebuję dostępu do komputera - teraz dzielimy z mężem jednego laptopa, więc gdy on z niego korzysta, ja robię powtórki,
- gdy piszę coś ręcznie, też się uczę i w dodatku zapamiętuję lepiej niż coś napisanego na komputerze,
- mogę robić dodatkowe notatki, rysunki, poprawki,
- patrzenie w kartkę jest chyba jednak mniej szkodliwe dla oczu niż w telefon czy jeszcze gorzej laptopa.
Staram się zawsze zapisywać całe zdania lub wyrażenia, nie pojedyncze słowa. W przyszłości, gdy poznam więcej słów, zamierzam zapisywać nie tłumaczenie na polski, a opis w języku norweskim (przynajmniej tam, gdzie to możliwe).
Zalety fiszek:
1. Tworząc je sami, już się uczymy.
2. Nauka i powtórka idzie bardzo szybko.
3. Zmieniając kolejność kart, mamy pewność, że nie zapamiętujemy słówek tylko na podstawie kolejności (jak to ma miejsce w przypadku list słów, znanych każdemu ze szkoły).
Wady fiszek:
1. Noszenie ich ze sobą może być kłopotliwe (wiadomo, plik fruwających kartek) - o ile w ogóle pamięta się, by je zabrać ze sobą.
2. Nauka jest dość mechaniczna i może nudzić, dlatego polecam stosować też inne sposoby (o których niedługo napiszę).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz